|
No i troche pismnego humorku oczywiscie wojskowego :P lol
dotka - 13.03.2008 19:28
No i troche pismnego humorku oczywiscie wojskowego :P lol
Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog. Narysował mu kółko: - Kowalski, co to jest ? - Goła baba... Narysował mu kwadrat: - A to? - He, he, goła baba... Na koniec, narysował mu trójkąt: - No a to, przyjrzyjcie się dobrze. - Też goła baba... - Kowalski, wy jesteście zboczeni! - Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował?
Kapral pyta szeregowca: - Z czego zrobiona jest lufa karabinu? - Ze stali. - Dobrze z czego zrobiony jest zamek karabinu? - Tez ze stali - ¬le. - Dlaczego ?le? - Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w ksią?ce napisali: "Zamek zrobiony jest z tego samego materia?u"
II Wojna ¦wiatowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wle?li do stodo?y, poniewa? gonili ich Niemcy. Znale?li tam skóre z krowy i postanowili si? za nią przebra?. Wchodzą Niemcy i stwierdzają, ?e potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi: - Co¶ chuda ta krowa, co nie? - No! Trzeba ją nakarmi?. - odpowiada drugi. Postanowili przynie¶? worek siana. Na to Józek mówi do Franka: - Franek, oni niosą worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo si? wyda! - no to Józek zjad?. Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana. - Franek! Oni niosą drugi worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo si? wyda! - Józek zjad? drugi worek. Po chwili niosą wiadro wody. - Franek, oni niosą wiadro wody! - Pij Józio, pij, bo si? wyda! Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna si? ¶mia?. Franek pyta Józek: - Z czego si? ¶miejesz? - Na to Józek: - Trzymaj si? Franek, trzymaj, bo byka prowadzą!
Co ?o?nierz odczuwa na widok ?opoczącego sztandaru? Powiew wiatru.
Podczas zbiorki kompanii kapral mówi do ?o?nierzy: - Ci, co znają si? na muzyce - wystąp! Z szeregu wyst?puje czterech. - Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnie¶? pianino na ósme pi?tro.
-Co ?o?nierz je? -?o?nierz je obro?ca ojczyzny.
Genera? wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza si? przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z ?o?nierzy niedopi?ty guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bola?o? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi genera? daje ?o?nierzowi tydzie? urlopu. Idąc dalej zauwa?a ?o?nierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bola?o? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bola?o? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!
c(R) - 30.03.2008 13:10
Kawal humoru ;P :P
White_Ghost - 30.03.2008 16:47
Ostre kawałki
Agua Snuffer - 30.03.2008 17:17
Fajne ;]
S.A.S.Z.A - 31.03.2008 15:45
Jedne lepsze drugie gorsze ;>
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plqup.pev.pl
|