Dowcipy cz1.

Aplik* - 16.07.2008 14:27
Dowcipy cz1.
Witam przedstawie mam kilka dowcipkow :P

1.Dumny ojciec do synka :
- Bocian przyniosl ci siostrzyczke , chcesz ja zobaczyc?
- Pozniej najpierw pokaz mi bociana

2.Pani w szkole do Jasia:
- Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne ! Jutro widze cie z ojcem!
- Jasio na to (spokojnie):
- Ja nie mam ojca.
- A co mu sie stalo? - pyta zdziwiona nauczycielka
- Walec go przejechal.
- No to niech przyjdzie matka.
- Matke tez przejechal walec.
- A dziadka i babcie masz? - Pyta zdenerwowana
- Ich tez przejechal walec.
- A masz kogos bliskiego? Brata , Siostre , Ciocia , Wujka itp.?
- Nie nie mam walec ich przejechal
- Oj..Biedny jasio co ty teraz bedziesz robic ? ;((
- Bede dalej jezdzil walcem :lol:

3.Wpada jas do sklepu i mowi :
- Ble blebubu woao bleble PEPSI
- Dwie butelki czego?

4.Jaś wraca do domu caly mokry.
- Co ci sie stalo ? - pyta mama
- Bawilismy sie w psy.
- No i co?
- Ja bylem latarnia..

5.
- Tatusiu mamusia napewno przyjedzie tym pociagem ?
- Nie gadal tyle tylko rozkladaj te tory..

6.
- Tatusiu dlaczego tak pozno przyszlismy do tego sklepu?
- Nie gadaj tyle tylko piluj ta klodke.

7.Samolotem pasazerskim leci psychiatra i grupa wariatow. Nagle w samolocie zepsul sie jeden z silnikow i maszyna zaczyna tracic na wysokosci. Wszyscy kurczowo trzymaja sie skrzydel spadajacego samolotu. Nagle ktorys z wariatow wola.

- Niech ktorys sie pusci , wtedy inni sie uratuja!!
- Ja to zrobie! - krzyczy psychiatra.
- Brawo! - krzykneli wariaci i zaczeli klaskac..

Wiecej kawalow niedlugo:-)

F!RE - 16.07.2008 16:03
dodam 2 dowcipy :]

1. Na egzamin wtacza się "lekko" podchmielony student:
- Pppaniee ppproofesorzee, czyy ppprzyjmie paan piijanegoo?
- Proszę wyjść i wrócić trzeźwy!
- Aaale jaa baardzoo pppanaa prooszeee...
- Bez dyskusji! Proszę wyjść!
- Alee pppaniee proofessorzee...Tto naapraaawdee oostatnii raaaz...
-NIE! WYNOCHA STAD!!!
- Ale naapraaawdeee! Nieech siee paaan zgodzi!
- No dobrze, ale żeby mi to bylo ostatni raz!
- OK, chloopaaakii! Wnieescieee go!

2. Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę:
... proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!

radzioziompl - 21.07.2008 14:49
nie zle kawaly :) trzymaj tak dalej xD

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

qup.pev.pl